Styczeń
rozpętał się na dobre, a ja nie podsumowałam jeszcze grudnia,
dlatego zapraszam Was na mój czytelniczy i blogowy bilans dzisiaj.
W grudniu
2016 roku przeczytałam 5 książek. Biorąc pod uwagę, że to czas
przedświąteczny, a same Święta spędziłam głównie z moimi
bliskimi, starałam się opisać Wam pokrótce opowiadania wszystkich
autorów z tomiku "Cicha 5", pracuję i jakoś (chociaż
byle jak ;) ) trzeba ogarnąć dom i opiekę nad 2,5-latką wynik
swój uznaję oczywiście za bardzo udany (bo grunt to skromność ;D
).
A jakie
lektury pochłonęłam w tym czasie? :)
1."Miasto
z lodu" Małgorzaty Wardy – 366 str.
2."Ten
obcy" Ireny Jurgielewiczowej – 253 str.
3."Opowieść
wigilijna" Karola Dickensa – 88 str.
4."Księgarenka
przy ulicy Wiśniowej" – opracowanie zbiorowe – 419 str.
5."Ostatnia
arystokratka" Evzena Bocka – 254 str.
Za najlepsze
przeczytane w tym czasie książki uznałam "Miasto z lodu"
(przejmująca podejmująca poważny problem historia, która mogłaby
wydarzyć się naprawdę) oraz "Ostatnią arystokratkę"
(coś dla poprawy humoru i wprawienia w głęboki rechot).
W sumie w grudniu
pożarłam 1380 stron książek, co daje 44,5 stron przeczytanych dziennie. Opublikowałam dwie recenzje książkowe oraz
7 notatek z lektury bożonarodzeniowej pt. "Cicha 5" do
których możecie przejść teraz klikając w odpowiednie linki:
Opowiadania z
tomiku "Cicha 5"
Spośród
książek przeczytanych przeze mnie w okresie przedświątecznym
wybrałam najwspanialszą współczesną opowieść wigilijną i dziękując
Magdzie i Kubie Kordel pokazałam Wam tomik, w którym znalazło się moje opowiadanie.
Grudzień
obfitował w moc wrażeń świątecznych (przy okazji stałam się szczęśliwą posiadaczką czytnika e-booków), ale i tych dotyczących
bloga. Kochani! Przez ostatni miesiąc mój blog uzyskał około
10.000 wyświetleń (ogólnie przekroczyliśmy 29.000), a w rekordowym dniu było ich ponad 400.
Ogromnie Wam
za to dziękuję! Jesteście wielcy! <3 <3 <3
Najchętniej
czytaliście posty:
Ściskam Was
serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz