Niedługo przybędę do Was z książkowymi niespodziewankami (i jedną spodziewanką ;) ), jakie znalazłam pod choinką. Dziś natomiast przychodzę podzielić się swoją radością z powodu prezentu, który przyszedł do mnie 23.12.2016 r., za sprawą cudownej, jedynej i niepowtarzalnej Magdaleny Kordel oraz jej małżonka. A mowa tu o wyczekiwanych tomikach z moim (między innymi moim) opowiadaniem. :)
Oto moja
paczucha :D
Tomik jest
przepięknie wydany.
Jedyną wadą
jest fakt, że aby czytać opowiadania będę musiała zaginać
strony i później te zagięcia pozostaną widoczne (także na
okładce).
Jednak
Magdalena Kordel (pisarka za której książkami przepadam) spełniła
moją prośbę i nic, co znajduje się w tomiku przy moim opowiadaniu
nie jest bez znaczenia. Rodzinne zdjęcie i dedykacja wiele dla mnie
znaczą. Magduś! Jeszcze raz ogrooomnie dziękuję Tobie i Twojemu
wybrankowi za spełnienie jednego z moich marzeń. Jesteście
wspaniali. <3
Przy okazji
Was, kochani moi, zachęcam do wzięcia udziału przy tworzeniu
kolejnego tomiku z opowiadaniami czytelników bloga Magdy. W
najbliższych dniach zapraszam tutaj na recenzję świątecznej
książki pisarki pt. "Anioł do wynajęcia", a także moje
opowiadanie z "Duchów przeszłości". Jesteście ciekawi?
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz