Wpadając na
czytelnicze blogi, na które lubię zaglądać zauważam, że większa
część z Was, która zwykle to robi – podsumowała już swój
czytelniczy styczeń. Zatem i ja przybywam tu dzisiaj, by pokazać Wam,
co przeczytałam i napisać co ostatnio działo się u mnie.
W styczniu
2017 przeczytałam 6 książek i wynik ten naprawdę mnie zadowala.
Moje lektury
prezentują się następująco.
1."Awaria
małżeńska" Nataszy Sochy i Magdaleny Witkiewicz – 370 str.
(wrażenia wkrótce)
2."Ukryta
łowczyni" Danielle L. Jensen – 510 str. (mój opis tutaj)
3."W
plątaninie uczuć" Gabrieli Gargaś – 384 str. (moja ocena)
4."Dwór
cierni i róż" Sarah J. Maas – 524 str. (opinia tutaj)
5."Sezon
na cuda" Magdaleny Kordel – 320 str. (opis tu)
6."Dziewczyna
którą kochałeś" Jojo Moyes – 512 str. (moja recenzja)
Miałam
ogromny problem, by wybrać jedną najlepszą książkę, więc podam
Wam moje dwie zdecydowane faworytki – to "Dwór cierni i róż"
(czytałam ją jak wspaniałą baśń; nic dziwnego, bowiem wzorowana
jest na "Pięknej i bestii") oraz "Dziewczyna, którą
kochałeś", która przedstawia przepiękną historię obrazu
oraz dwóch kobiet – jednej żyjącej w okresie wojennym, drugiej w
czasach współczesnych.
Łącznie w
styczniu przeczytałam 2620 stron, co daje 84,5 strony dziennie. To
dwa razy więcej niż w grudniu. :D
Opublikowałam
5 recenzji. Oprócz tych, do których odsyłam Was powyżej jeszcze
książki "Po prostu bądź" Magdaleny Witkiewicz – moje wrażenia tutaj.
Mój blog
wyświetliliście w styczniu na swoich ekranach łącznie około
9.000 razy, dziennie 200-350 razy, a rekord wyniósł 556 wyświetleń
w ciągu dnia (ogrooomnie Wam dziękuję). Najchętniej czytaliście
o:
4.książce
"Po prostu bądź" Magdaleny Kordel
5."Dworze
cierni i róż" Sarah J. Maas
Oprócz tego chętnie czytaliście o:
1.czytelniczym
i blogowym podsumowaniu grudnia
2.czytelniczych wyzwaniach, których podjęłam się na rok 2017
3.najlepszych
lutowych premierach – tu ich część pierwsza
4.a tu druga.
A co Wy
przeczytaliście? Jakie lektury Was zachwyciły? Jakie wydarzenia
blogowo – czytelnicze były dla Was najważniejsze w styczniu?
Jestem tego bardzo ciekawa, więc koniecznie podzielcie się tym ze
mną w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz