poniedziałek, 27 lutego 2017

"Polscy autorzy polecają" - część 2

W pierwszej części cyklu "Polscy autorzy polecają" dowiedzieliście się, do lektury jakich książek szczególnie zachęcają Was: Liliana Fabisińska, Agnieszka Walczak – Chojecka, Małgorzata Kalicińska oraz Aneta Krasińska. Jeśli jeszcze nie czytaliście tego wpisu lub gdybyście mieli ochotę przeczytać go ponownie – zapraszam tutaj.

Jednocześnie przypominam, że autorzy chętni wziąć udział w projekcie mogą napisać do mnie na adres:
lub na fanpage'u

Fakt, iż nie zaprosiłam Państwa do udziału w projekcie może być związany z tym, że jeszcze z Państwa książkami się nie zapoznałam i mogłam przeoczyć lub facebook walcząc ze mną – ukrył gdzieś wiadomości (niestety zdarzyło się kilka takich przypadków). :( W końcu akcja służyć ma możliwości poznania naszych rodzimych, wspaniałych twórców. :) Warunek jest tylko jeden – przynajmniej dwie wydane książki. :)

A kto dziś odpowie na moje pytania?
3...2...1... Startujemy... :D

Przesympatyczna autorka trzech książek: "Brygida Star Show", "Kod przeznaczenia" i "Drugie życie Matyldy", z którym planuję się niedługo zapoznać, i które już wkrótce ma się cieszyć kontynuacją.

Magdalena Trubowicz

Jaką swoją książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

W swoim dorobku pisarskim mam trzy książki. Najchętniej poleciłabym wszystkie, bo każda jest inna, a biorąc pod uwagę, że ludzie mają różne gusta, to każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli jednak koniecznie mam wybrać jedną, poleciłabym tę ostatnią "Drugie życie Matyldy". Dlaczego? Jest najdojrzalsza jeśli chodzi o tematykę oraz mój styl pisarski. Jestem pewna, że bez względu na moje dalsze pisarskie losy, właśnie ta książka, będzie tą najważniejszą, przełomową. Po pierwsze dlatego, że tematy w niej poruszane nie są w stu procentach fikcyjne. Jest to pewnego rodzaju rozliczenie z życiem. Nie jest to w żaden sposób biografia ani autobiografia, tylko fikcja przepleciona wątkami zaczerpniętymi z życia. Miejscami trochę na wyrost przekoloryzowana, ale w słusznym celu. Ta książka ma nawoływać czytelnika do identyfikacji swoich rzeczywistych potrzeb, do analizy priorytetów życiowych, w końcu do realizacji celów i marzeń, wedle przyświecającej reguły: „Życie masz tylko jedno. Żyj – nie egzystuj!”. Po drugie po raz pierwszy miałam okazję współpracować z wydawnictwem z prawdziwego zdarzenia. Poznać dokładnie cały proces wydawniczy, uczestniczyć w każdym jego etapie. To bardzo ciekawe i budujące doświadczenie, które bardzo mnie otworzyło i na pewno pozytywnie wpłynie na mój dalszy rozwój.

Jaką dowolną inną książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Pierwsza myśl: „ale jak to, tylko jedną?”. Bardzo lubię czytać i pochłaniam niezliczone ilości książek. Naprawdę wybranie tej jednej, wyjątkowej, graniczy z cudem. Mogłabym klasyfikować na polskie, zagraniczne, obyczajowe, kryminalne, romanse.. Dżem mydło i powidło. W związku z tym, patriotycznie i solidarnie postanowiłam zawęzić wybór do literatury polskiej i polecić coś, co dobrze mi się czytało ostatnimi czasy, bez dorabiania jakiejś specjalnej ideologii. Wybrałam dwie książki. Jedna to: Agnieszka Olejnik „Nieobecna” – historia, można by rzec wręcz absurdalna, a opisana w tak doskonały sposób, że czytelnik kompletnie nie skupia się na tej nierealności.. brnie kartka po kartce, zapominając choćby o oddechu. Wspaniały literacki język, dopracowane szczegóły, finisz wbijający w fotel. Naprawdę ogromny ukłon dla autorki. I druga, z półki: literatura faktu, którą bardzo lubię - „Mężczyzna w białych butach” – Michał Larek, Waldemar Ciszak. Wstrząsająca, mrożąca krew w żyłach historia seryjnego mordercy młodych chłopców. Pisana specyficznym językiem, w formie jakby luźnych fragmentów wyjętych z akt sprawy. O takich książkach nie mówi się „fajna”, chociaż tkwi w nich jakiś fenomen. „Mężczyzna w białych butach” działał na początku lat 90tych. Ja miałam wówczas około 8 lat, czyli tyle ile jego ofiary. To jest naprawdę wstrząsające. Ponieważ sama jestem matką, ta książka na długo zapadnie w mojej głowie. 
 
Panią Magdę możecie odwiedzać tutaj.

Jeśli nie czytaliście jeszcze "Stulecia winnych" (podobnie jak ja) nie uwierzę, że przynajmniej nie słyszeliście o tej trylogii. Tak... Kolejną pisarką, którą mam przyjemność dziś tutaj gościć jest sama Ałbena Grabowska.

Ałbena Grabowska

Jaką swoją książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Z moich książek poleciłabym sagę Stulecie Winnych, bo to wielopokoleniowa historia o silnych kobietach.

Jaką dowolną inną książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Z innych, to już trudniej, bo ciężko wybrać jedną. Nie wiem jaką literaturę preferują czytelniczki pani bloga. Może Tulipanowa gorączka Deborah Moggah? To jedna z moich ulubionych pisarek i ulubionych książek. Niedługo będzie także ekranizacja tej książki.

Panią Ałbenę odnajdziecie tutaj.

Kolejna autorka znana jest Wam na pewno z bloga Przegląd czytelniczy. Jej debiutancką książkę wygrałam w konkursie i wkrótce pochłonę. Jeszcze szybciej jednak sięgnę po "Stan nie!błogosławiony", drugą jej powieść – o której nawet jednej negatywnej opinii nie słyszałam i która ogromnie mnie ciekawi.

Magdalena Majcher

Jaką swoją książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Mam wskazać moją najlepszą książkę? Wolne żarty! :) Uważam, że dla własnego zdrowia psychicznego nie powinno się czytać swoich książek. Jestem jednak szczęśliwa, że się rozwijam: recenzenci zgodnie twierdzą, że moja druga książka jest zdecydowanie lepsza niż pierwsza, więc nie pozostaje mi nic innego, niż im zaufać i wskazać "Stan nie!błogosławiony". Ale i tak najlepsza jest ta, która się jeszcze nie ukazała.

Jaką dowolną inną książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Myślę, że jest kilka takich powieści, przede wszystkim obyczajowych, takich jak "W słusznej sprawie" czy "To, co zostało", ale jednak wskażę serię powieści o Harry'm Potterze. Dlaczego? Bo dzięki tym książkom połknęłam bakcyla i czytam, czytam, czytam do dziś...

Pisarkę spotkacie na facebooku tutaj i tu.

I na zakończenie znana większości z Was i powszechnie darzona sympatią, autorka trzech opisywanych tu przeze mnie tytułów: "Szkoły żon""Po prostu bądź" oraz współtworzonej z Nataszą Sochą "Awarii małżeńskiej" (gdy klikniecie na tytuły książek przejdziecie do moich recenzji).

Magdalena Witkiewicz

Jaką swoją książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Z moją książką jest trudno. To zależy, czy ktoś lubi się śmiać, czy woli trochę popłakać ze wzruszenia. Jedno jest pewne: Wszystkie moje książki się dobrze kończą! Niezależnie jak wyboiste jest życie bohaterów po drodze, zawsze koniec będzie szczęśliwy. Do pośmiania się proponuję "Moralność pani Piontek", a do popłakania "Po prostu bądź".

Jaką dowolną inną książkę najbardziej poleciłaby Pani czytelnikom?

Ostatnio po głowie chodzi mi książka Hilary Norman "Zamek Ella". Muszę do niej wrócić, jak na razie kupiłam używaną dwóm koleżankom. Niestety nie ma wznowienia i ebooków. Pamiętam, że tam był taki bardzo zły bohater! A zawsze polecam mojego ukochanego Musso. 

Panią Magdę znajdziecie tutaj i tu.

I jak kochani? Znacie te pisarki? Czytaliście któreś z poleconych przez nie książek, albo inne ich tytuły? Co o tych publikacjach sądzicie? A może dopiero teraz, po przeczytaniu tego posta, planujecie po jakieś sięgnąć? Po które konkretnie?

Zaczytanego tygodnia! :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz