Przyszedł
czas na trzecią (ostatnią) odsłonę najlepszych, według mnie,
książkowych premier maja. Pozycje o których dziś Wam napiszę
pojawią się na rynku wydawniczym w drugiej połowie miesiąca.
Starałam się jak najbardziej ograniczyć ilość wybranych lektur,
więc skoncentrowałam się wyłącznie na tych najbardziej przeze
mnie wyczekiwanych.
23
maja za sprawą wydawnictwa Replika pojawi się szczególna dla mnie
lektura, bo nie dość, że pierwsza część, której jest ona
cyklem, ogromnie mnie zaciekawiła, to jeszcze książka objęta jest
m.in. moim patronatem. Mowa tu o drugim tomie serii „Spacer Aleją
Róż” autorstwa Edyty Świętek, zatytułowanym „Łąki kwitnące
purpurą”.
„Rodzina
Szymczaków, którą pokochały tysiące czytelników, powraca w II
tomie sagi Spacer Aleją Róż. To epicka opowieść mocno osadzona
na płaszczyźnie społeczno-obyczajowej. Fikcja literacka przeplata
się z autentycznymi zdarzeniami, a postaci wykreowane przez pisarkę
ocierają się o osoby, które dzisiaj spoglądają na nas z kart
książek historycznych.
Autorka
poczytnych powieści w brawurowy sposób serwuje osadzoną w realiach
wczesnego PRL-u historię rodzinną ze zbrodnią i zemstą w
tle.
Dynamicznie
wzrastająca najmłodsza dzielnica Krakowa ciągle jeszcze przypomina
miasto rodem z dzikiego zachodu. Pomiędzy nowymi domami,
przeludnionymi barakami i terenami budowlanymi kwitnie hazard, a
sprawiedliwość bywa wymierzana na własną rękę. Za dnia
wznoszone są domy, kina, szpital oraz szkoły, natomiast nocami w
mrocznych zaułkach czają się przestępcy oraz prostytutki. Nad
głowami mieszkańców, niczym mityczny miecz Damoklesa, wisi groźba
wybuchu kolejnej wojny. Oto Nowa Huta lat 50. – siedlisko
socrealistycznego absurdu, w którym rozrastająca się rodzina
Szymczaków poszukuje swojego miejsca w świecie.
Bronek
nie może odnaleźć szczęścia w małżeństwie i wciąż tęskni
za Bogumiłą. Do miasta przyjeżdża Andrzej, aby z dala od Pawlic
uporać się z rozpaczą po tragicznie zmarłej Agacie. Julia z
przestrachem odkrywa, że jest obserwowana przez tajemniczego
mężczyznę o podejrzanym wyglądzie. W dodatku pewnego dnia na
nowohuckich łąkach robotnicy natrafiają na makabryczne
znalezisko…”
Tego
samego dnia (23 maja) ma pojawić się w księgarniach również
„Niebo pod Śnieżką” Joanny Sykat. Nie czytałam jeszcze żadnej
publikacji tej autorki, ale od dawna jej książki ogromnie mnie
ciekawią. Cieszę się niezmiernie, gdyż dzięki pani Joannie i
pani Magdalenie z wydawnictwa Replika książka w najbliższym czasie ma do mnie trafić.
Już nie mogę się doczekać lektury, zwłaszcza że główna
bohaterka to moja rówieśniczka. ;)
"Kinga
ma na koncie prawie czterdzieści lat i przeszłość małżeńską w
kolorze buraczka.
Gdy
w babcinej szafie znajduje nić, po której
trafia do Kowar – karkonoskiego miasteczka słynącego niegdyś z
fabryki dywanów – zaczyna tkać swój własny kolorowy kobierzec.
Jest w nim miejsce na soczystą zieleń lip, szarość chmur i błękit
nieba. Na żółć zazdrości o uczucia. Jest wreszcie barwa fiołka,
który pachnie tak samo po polsku i po niemiecku.
W
co ułoży się wzór na tkaninie Kingi? Czy kobieta zdoła spleść
zgrabnie wszystkie wątki ze swojego dzieciństwa? A może znajdzie
wśród nich również współczesny, na którym da się oprzeć
marzenia o przyszłości?"
Dzień
później (24 maja) spod skrzydeł Filii na świat wynurzy się
„Tatarka” Renaty Kosin, która dzięki pani Katarzynie z
wydawnictwa trafić ma i do mnie. Bardzo się cieszę, bo książki
pisarki zapowiadają się na znakomite kąski, a ta rozpoczyna się w
noc świętojańską, pełną wróżb i magii. Mamy w niej do
czynienia z podlaską zielarką i tatarską fałdżejką (z
przyjemnością dowiem się, kto to taki). Do tego domek na Podlasiu,
który już teraz widzę oczyma wyobraźni… ech… To wszystko
brzmi baaardzo klimatycznie.
"Malowniczy
dworek w podlaskich
Bujanach, noc
świętojańska
i siła tradycji,
która jest dobrym duchem,
ale czasem także
przekleństwem pokoleń.
Piękna historia o
mocy przyjaźni
i różnych
odcieniach miłości.
Czas letniego
przesilenia to święto zjednoczenia największych przeciwstawnych
sobie sił – ognia i wody, słońca i księżyca, mężczyzny i
kobiety oraz tego, co ich łączy i jednocześnie dzieli.
W noc świętojańską,
pełną ludowej magii i wróżb, Ksenia plecie wianek z polnych
kwiatów i ziół, by rzucić go w nurt Biebrzy i poznać odpowiedzi
na zapisane w sercu pytania.
Nie jest to jednak
tak proste, jak by się wydawało. Podlaska zielarka zdradza stare
sekrety, tatarska fałdżejka odprawia własne uroki… Za ich sprawą
ścieżki, którymi podąża Ksenia, plączą się coraz mocniej.
Na szczęście stary
dworek w Bujanach – otoczony kwiatami, aromatycznymi ziołami i
dobrą energią – daje Ksenii siłę, by podążać drogą, którą
wiedzie ją intuicja.
Poprzez pełne uroku
podlaskie krajobrazy, w otoczeniu prastarych słowiańskich zaklęć
i w towarzystwie oryginalnych przyjaciół, ekscentrycznej babki i
ciemnookiego Tatara, Ksenia zbliża się do rozwiązania sekretu
swojej rodziny.
Odnalezienie
właściwej drogi pozwoli Kseni na dotarcie do najpilniej strzeżonych
tajemnic, a odkrycie kart rodzinnej historii przyniesie jej duszy
ukojenie, a sercu przywróci jego właściwy
rytm."
Również
od 24 maja
za sprawą wydawnictwa Novae Res w księgarniach dostępna ma być
książka Agnieszki Lingas – Łoniewskiej pt. “Wszystko wina
kota”. Zapowiada się na lekką, zabawną lekturę.
“Bestsellerowa
pisarka, Lidia Makowska, od lat tworzy popularne wśród kobiet
powieści, wydając je pod pseudonimem Róża Mak. Właśnie kończy
pisać kolejną książkę i już zaczyna się martwić, co tym razem
zarzuci jej Jack Sparrow – czołowy bloger bezlitośnie punktujący
niedociągnięcia wszystkich poprzednich powieści.
Jednocześnie
namawiana przez agentkę i przyjaciółkę, Karolinę, przygotowuje
się do telewizyjnego wywiadu, aby ujawnić wszystkim fanom swoją
prawdziwą twarz. Żąda jednakże, aby wywiad poprowadził Jack,
który jako krytyk literacki także występuje incognito.
'Wszystko
wina kota!'
to optymistyczna historia o zaufaniu i przyjaźni, a także o tym,
jak cienka może być granica dzieląca dwa pozornie odległe światy.
A gdzie w tym
wszystkim wina futrzaka?
Przeczytajcie
☺
"
Tego
samego dnia
za
sprawą wydawnictwa Videograf S.A. do rąk czytelników trafić ma
trzecia część serii „Zemsta i przebaczenie” Joanny Jax pt.
„Rzeka tęsknoty”. Nie czytałam jeszcze poprzednich książek z
tego cyklu, ale treść ich wydaje się ogromnie interesująca, a
okładki są bardzo klimatyczne. Jak na razie zdobyłam ebooki „Narodziny gniewu” i "Otchłań nienawiści".
"II
wojna światowa dobiega końca. Europa podnosi się ze zgliszcz i
czuć powiew wolności. Jednak nie dla wszystkich oznacza to koniec
kłopotów,
a z biegiem czasu następuje głęboki podział nowego świata. Los
rozdziela czwórkę bohaterów i każdego z nich stawia przed
trudnymi wyborami i wyzwaniami, a brzemię wojny odciska na ich życiu
bolesne piętno. Czy uda się pokonać rosnące mury, a miłość i
przyjaźń wygrają z nienawiścią i egoizmem, gdy ludzkie ścieżki
wyznacza historia? Ucieczki nazistów, stalinowskie rządy, kołymskie
gułagi i walka o władzę, a gdzieś pomiędzy toczące się życie
zwykłych ludzi."
Wydawnictwo
Pascal postanowiło
24 maja
uraczyć nas kolejną (trzecią już) książką Magdaleny
Majcher
pt. „Matka mojej córki”. Przyznam się Wam, że niedawno
zaczęłam czytać „Stan nie!błogosławiony” i zapowiada się na
doskonałą lekturę. Ogromnie ciekawi mnie również najnowsza
książka Magdy. Już sama okładka zachęca (niemal zmusza) nas do
zakupu. ;) Do tego dodać pomysł na fabułę i język jakim
posługuje się autorka (lekki i przyjemny, mimo trudnego tematu
dzieła) i… po prostu trzeba tę książkę nabyć. ;)
„Piękna
opowieść o obezwładniającej sile więzi matki i dziecka,
potężniejszej od rodzinnych tajemnic i powtarzanych latami kłamstw.
Nina
w wieku szesnastu lat przeżyła pierwszą miłość i... zaszła w
ciążę. Teraz niechętnie przyjeżdża do rodzinnej Czeladzi. Życie
zmusza ją jednak do porzucenia kariery w bankowości i powrotu do
domu. Musi uporać się nie tylko ze śmiercią ojca, ale również z
własną przeszłością…
Czy
Nina znajdzie w sobie odwagę, by stanąć oko w oko z prawdą? Czy
będzie potrafiła naprawić błędy z przeszłości i stać się
matką dla swojego dziecka?”
Jedyna
zagraniczna premiera o jakiej dziś Wam powiem (ze względu na
mnogość polskich tytułów, które bardzo chciałabym przeczytać)
to „Szóste okno” Rachel Abbott, mająca 26 maja ukazać się
nakładem wydawnictwa Filia Mroczna Strona. Nie przeczytałam jeszcze
żadnej książki z cyklu „Tom Douglas”, ale chętnie bym po nie
sięgnęła. Zawsze, gdy się pojawiają przykuwają moją uwagę.
„Prawda
boli, ale kłamstwa mogą zabić.
Po
śmierci męża Natalie Gray wiąże się z jego najlepszym
przyjacielem, Edem Cooperem. Kobieta pragnie, aby zastąpił on ojca
jej dorastającej córce, Scarlett, z czasem jednak zaczyna
podejrzewać, że intencje mężczyzny nie są do końca czyste.
Natalie
próbuje zapewnić sobie i córce bezpieczeństwo, dlatego wkrótce
przeprowadzają się do kolejnego domu. To miejsce również skrywa
swój mroczny sekret.
Być
może znacznie gorszy od tego, przed którym uciekły.
Tymczasem
Tom Douglas prowadzi śledztwo w sprawie samobójstwa nastolatki.
Ślady doprowadzają go do Natalie i Scarlett. Czy Douglas zdąży
ochronić je przed prawdą, która może zniszczyć ich życie na
zawsze?”
Ostatnia
książka, która kusi mnie szczególnie to mająca pojawić się na rynku 30
maja za sprawą wydawnictwa Novae Res pozycja „Nic zobowiązującego”
Magdaleny Kalisz. Zwróciłam na nią uwagę, ponieważ przyciągnęła
mnie jej okładka. Ponad to zapowiada się interesująca, lekka, może
zabawna, ale jednocześnie niosąca przesłanie lektura, a ja takie
książki lubię. Ponad to – byłaby to kolejna polska pisarka,
której twórczość chętnie poznam.
"Nic
zobowiązującego? Pozory z reguły mylą. Milena ma babcię, brata i
rudego kota. Ma też etat w przedszkolu jako nauczycielka i stare
mieszkanie z niemodnymi meblami i przerdzewiałą wanną na czterech
nóżkach.
Żyje w małym miasteczku, gdzie życie toczy się wolno i sennie.
Sama Milena też wydaje się być nudna, ze swoimi skłonnościami do
zasmucania się, bladą cerą i cynizmem w szarych oczach. Jest
cicha, melancholijna, poniekąd trochę dziwna. Nie ulega emocjom ani
wzruszeniom. Nie zwraca uwagi na przyziemne rzeczy. Nie jest ani zbyt
kobieca, ani zbyt kochliwa. Przynajmniej do czasu, kiedy nie robi
najbardziej szalonej rzeczy w swoim życiu i nie ląduje w łóżku z
facetem, którego prawie nie zna.
'Czy
żałuję? Z jednej strony tak, z drugiej nie. Żałuję, bo teraz
mam mętlik w głowie. Jakaś część mnie uważa, że postąpiłam
głupio i nierozsądnie. Inna mówi – dobrze ci tak. Masz nauczkę
na przyszłość. Jeszcze inna twierdzi, że przynajmniej
spróbowałam…'
"
Czy
wśród
przedstawionych przeze mnie książek Wam również jakieś wpadły w
oko i chcielibyście je przeczytać? A może inne książki, które
mają pojawić się w drugiej połowie maja Wy mi polecicie?