Jak zapewne
zauważyliście przez ostatnie dwa tygodnie milczałam. Jest mi z tym
bardzo źle, ponieważ w tym właśnie czasie przeczytałam sporo
nowych książek, a nie podzieliłam się z Wami swoimi wrażeniami
na ich temat.
A skąd to
milczenie? Napisałam świetnego posta na temat "Rewizji",
poświęciłam treści tego tekstu ok. 4 godzin, i jak łatwo się
domyślić, szlag mi ją trafił. ;) Większość tego czasu zajęło
mi opisywanie treści książki, która zawarta jest na końcu
książki, na stronie wydawcy, lubimy czytać i innych podobnych.
Przyznam Wam, iż ta część pisania posta niejednokrotnie męczy
mnie niemiłosiernie. Czy Wy też tak macie? Nie dość, że męczy
mnie to – to mam wrażenie, że moje życie rodzinne, towarzyskie,
praca zawodowa i w końcu moje czytelnictwo bardzo na tym cierpią.
Tracicie także Wy, bo zamiast przeczytać dwie, trzy moje opinie na
temat różnych książek (które nie stracą na wartości, bo w
dalszym ciągu pragnę rzetelnie je Wam przedstawiać), czytacie
wymęczony opis i opinię na temat jakiejś jednej powieści.
Czymś co
uwielbiam robić prowadząc bloga jest opisywanie Wam moich wrażeń
na temat przeczytanej lektury. Lubię przedstawiać zauważone przeze
mnie pozytywne i negatywne strony książki, poznawać Wasze wrażenia
dotyczące przeczytanych pozycji. Dowiadywać się, czy zgadzają się
z moimi spostrzeżeniami. Sama zresztą największą uwagę zwracam
właśnie na te opisy czytając recenzje innych osób. Lubię
pokazywać swoje i oglądać Wasze stosiki, dyskutować na temat
książek, wydarzeń czytelniczych i wraz z Wami brać w nich udział.
Dlatego...
Uroczyście
oświadczam, iż od dzisiaj będziecie czytali na moim blogu głównie
moje opinie i inne wartościowe informacje na temat książek i
wydarzeń czytelniczych (choć nie tylko ;) ). Opisy przedstawionych
tomików będą pochodziły głównie z ich ostatnich stron oraz
stron wydawców (chyba, że będą odbiegały one od treści książki,
wówczas "trzasnę" Wam własny opis ;) ).
Co o tym
sądzicie? Koniecznie napiszcie mi, o czym Wy szczególnie lubicie
czytać na blogach książkowych? A oprócz tego, moi kochani
blogerzy – Wy koniecznie podzielcie się ze mną informacją, czy
też męczycie się opisując treść książki własnymi słowami, a
z przyjemnością przedstawiacie swoje wrażenia na temat
przeczytanych lektur? Czy może wręcz przeciwnie – kochacie tę
"robotę"? Ile czasu zajmuje Wam napisanie jednej recenzji?
A oto
książki, które udało mi się ostatnio pochłonąć.
Nie
przeczytałam jeszcze jedynie "Zaginięcia".
Na które
spostrzeżenia książkowe czekacie najbardziej? :)
Serdeczne
uściski!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz