Witajcie!
Przedwczoraj
w mojej skrzynce pocztowej znalazło się awizo informujące, iż na
poczcie znajduje się przesyłka dla mnie. Czekałam na kilka rzeczy,
więc ogromnie ciekawa byłam, która z nich zawita w me progi. ;) I
co? Totalne zaskoczenie. Moim oczom ukazała się taka oto paczuszka.
Od razu
przypomniałam sobie, że jeszcze przed narodzinami córeczki
zapisałam się na kilku stronkach producentów wysyłających do
przetestowania próbki dla maluszków. Jedną z nich był
Mamusie niemowląt zachęcam do rejestracji, bo oto co znalazłam w paczuszce
na pierwszy rzut oka.
Książeczka
będzie jak znalazł już w najbliższym czasie. A co znalazło się
pod nią?
Pierwsza
łyżeczka dla naszego szkraba oraz pierwsze jej danie – młoda
marchew z ziemniaczkami, którą mała będzie mogła skosztować
już po ukończeniu 4-go miesiąca życia. :)
Ucieszyłam
się bardzo, a tu nagle z książeczki wypadł liścik.
Po drugiej
stronie listu do mnie znalazły się bony rabatowe do Rossmana na
produkty Hipp, z których z przyjemnością już wkrótce skorzystam,
a wśród nich bon na jeszcze jedną taką paczuszkę – do
odebrania w sklepie. :)
Książeczka
jest naprawdę świetna. Teraz nie będę martwiła się, gdy będę
wprowadzała Wiktorii nowe pokarmy, czy to aby odpowiedni na nie
czas. :) Zwłaszcza, iż na końcu poradnika znajduje się aktualny
schemat rozszerzania diety dla niemowląt karmionych mlekiem
modyfikowanym. :) Mamy karmiące piersią. Dla Was też jest taki
schemat po drugiej stronie. :)
A Wy też
otrzymałyście taki zestawik dla swoich dzieci? A może teraz
zarejestrujecie się na stronie HiPP? :)
Pozdrawiam!
Wystarczy się zarejestrować w klubie maluszka, czy cos jeszcze trzeba zrobić?
OdpowiedzUsuńJa się tylko zarejestrowałam. A na ich fanpage'u widać, że mnóstwo osób dostało właśnie przesyłki dla swoich maluchów. :D
UsuńDostałam również. Akurat poradnik był zupełnie nieprzydatny bo zalecał rozszerzenie diety już po ukończeniu 4. miesiąca. Ja zaczekałam z tym aż córka skończyła pól roku.
OdpowiedzUsuńA czy wtedy wprowadzanie pokarmów przebiega jakoś drastycznie inaczej? Chyba nie? :)
UsuńJa też dostawałam różne rzeczy od Hipp, jak córka była malutka :) Fajnie, że tak robią.
OdpowiedzUsuńja mam zieloną łyżeczkę :)
OdpowiedzUsuń