Hej!
Co naprawdę lubię? Swoją pracę, a pracuję z dzieciakami (tu w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu). Dzieciaki czasem potrafią dać w kość, zwłaszcza kiedy występują w dużych ilościach. ;D Potrafią jednak także rozbawić, rozweselić, zaskoczyć, "dodać skrzydeł". Może dlatego tak fajnie (wiem, nie ma takiego słowa w polskim słowniku ;D ) teraz to widzę, gdyż obecnie przebywam na urlopie macierzyńskim, dzięki naszemu małemu, miesięcznemu cudowi. Starszy cud też w domu posiadamy i nie obawiam się tu użyć stwierdzenia, że to najlepsze co mnie i mojemu małżonkowi udało się w życiu "zrobić". ;P
Zatem o czym będę pisała? O dzieciach? Jasne, że tak!:D A poza tym o wszystkim co z życiem młodej mamy związane. Albowiem młodość mamy w sercu, a nie na papierze. ;)
Myślę, że co nieco z kuchni się tu również znajdzie, choć tą darzę wielką miłością, naprzemiennie z równie wielką nienawiścią.
Poruszę temat ciekawych lektur (nie, nie, nie bójcie się, nie tych szkolnych). Tak, wiem, powinnam napisać "poruszę temat ciekawej literatury." ;) A może jakieś wydawnictwo podrzuci interesującą książkę w prezencie dla mnie, a ja w zamian za to opiszę ją na mym, jakże prężnie rozwijającym się blogu? ;) Tylko ostrzegam. Jak mi coś nie przypadnie do gustu – nie pochwalę! ;D
Może coś z zakresu rozwoju osobistego wpadnie, bo ta tematyka akurat kręci mnie od dawna. ;)
A może wybierzemy się razem w jakieś interesujące miejsca? :)
I na pewno testowanie, w które wciągnęłam się pod koniec zeszłego roku mniej więcej. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale przez internet można zdobyć ZA DARMO (po co ten krzyk? A to tak żebyście zauważyli, że ZA DARMO ;D ) wiele interesujących rzeczy. W zamian za to trzeba później tylko wyrazić swoją opinię na ich temat: napisać recenzję, wypełnić ankietę, czy zdawać raporty z testowania produktów przez siebie, swoich bliskich i dalszych znajomych. A takich możliwości (zdobycia produktów CAŁKOWICIE ZA FREE) w internecie jest sporo. Będę o tym pisała na pewno niejednokrotnie później. Tymczasem zachęcam do współpracy firmy, które miałyby chęć dać mi w prezencie do przetestowania coś interesującego, co później opiszę na moim "prężnie rozwijającym się" blogu. ;D He he. Dobra, dobra. Ja głupia nie jestem i wiem, że aby firmy "waliły do mnie drzwiami i oknami" to poczekać jeszcze muszę, ale ostrzegam – potem nie będę mogła opędzić się od prezentów. ;D Żeby jeszcze utrudnić sobie zdobywanie prezentów od sponsorów przypomnę, że jak coś mi się nie spodoba – chwalić nie będę. O! ;D A co mogę testować? Produkty do sprzątania, jedzonko, artykuły dla niemowląt i dzieci w wieku "podstawówkowym" (córcia chętnie by coś potestowała), artykuły dla mężczyzn (tu wykazałby się mąż, który kazał zaznaczyć, że chętnie potestuje piwko ;D ). SPONSORZY! CO CHCECIE PODAROWAĆ MI DO TESTÓW? (Jakby ktoś pytał – to krzyczę specjalnie). ;D
Zainteresowanych współpracą zapraszam do kontaktu na mail: 3dytka@vp.pl
I temat którego napewno nie zabraknie: konkursy i wszystko co z nimi związane. Moje wygrane w konkursach i co ciekawsze konkursowe dzieła, którymi mogę się pochwalić.
Tak więc:
POPEŁNIANIE BLOGA CZAS ZACZĄĆ! ;D
P.S. Większość błędów językowych w powyższym tekście zastosowano specjalnie. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz