Kiedy
dowiedziałam się o możliwości darmowego testowania różnych
artykułów – odnalazłam w internecie adresy stron testerskich
polecanych przez osoby, które z tej możliwości korzystają.
Oczywiście od razu zarejestrowałam się na platformach, które uznałam
za najbardziej godne zaufania. Jedną z takich stron była platforma
Talk Marketing. Było to pod koniec roku 2013.
W styczniu
2014 r. ukazała się tam ankieta, dzięki której można było
zostać ambasadorem produktów Tesco. Tesco jest sklepem, w którym
raz lub dwa razy w miesiącu robię większe zakupy, dlatego kampania
bardzo mnie zaciekawiła. Długo czekałam na informację o tym, czy
dostanę się do kampanii i.... w kwietniu otrzymałam fantastyczną
wiadomość od portalu informującą o tym, iż zostałam Talk
Agentką i jednocześnie ambasadorką jakości Tesco.
W przesyłce
od Talk Marketing znalazły się bony na produkty, które mieliśmy
odebrać w sklepie Tesco, odszukując ich samodzielnie na sklepowych
półkach. Wiele osób nie było z tego zadowolonych. Mnie też
początkowo ten pomysł nie przypadł do gustu, jednak bieganie
z córeczką między półkami w poszukiwaniu produktów okazało się
świetną zabawą. Co więcej! Wiemy, że artykuły, które
odebraliśmy ze sklepu są takiej samej jakości jak te, które
trafiają do każdego jednego klienta sklepu. Nie otrzymaliśmy
przecież paczek, które mogły być przygotowane z najlepszych
produktów specjalnie dla testerów, lecz otrzymaliśmy dokładnie to
– co każdy klient sklepu.
W paczce od
Talk Marketing znalazły się bony na następujące produkty marki
Tesco:
- Polskie jabłka Jonaprince słodkie, twarde,
- Avokado Hass,
- 3 bułki wiejskie ciemne,
- Sałatka Florencka,
- Musztarda Starofrancuska gruboziarnista,
- Zioła prowansalskie mieszanka,
- Pieprz czarny ziarnisty,
- Papryka słodka mielona,
- Kiełbaski bratwurst,
- Rurki waflowe z mleczną czekoladą,
- Migdały w czekoladzie,
- Black Gold herbata czarna z płatkami słonecznika i nagietka,
- Chrupki kukurydziane z orzeszkami arachidowymi,
- Smoothie sok mango i marakuja,
- Ziemniaki odmiana Agata,
- Olej rzepakowy,
- Tesco Płyn uniwersalny Majowy Bukiet.
Ponad to w
paczce znalazł się przewodnik Talk Agentki oraz katalog "Tesco
loves baby", w którym przedstawione są artykuły dla dzieci
(kosmetyki, pampersy, chusteczki nawilżane) marki własnej Tesco.
W ciągu
najbliższych kilku dni od otrzymania przesyłki buszowaliśmy po
sklepie. Niestety nie udało nam się dostać wszystkich produktów.
Zabrakło: jabłek Jonaprince, bułeczek wiejskich oraz chrupek. Mam
nadzieję, iż uda nam się je zdobyć przed 01.06 b.r. – gdyż do
tego dnia mamy czas na ich odebranie. Na zdjęciach przedstawiam
produkty, które udało nam się zdobyć w sklepie za pierwszym
razem. Jak widać jest to naprawdę spora liczba zdobyczy, a ich
wartość to ponad 50 zł.
Przy okazji
kupiliśmy lody marki własnej Tesco. Na lody mieliśmy ogromną
ochotę i jednocześnie postanowiliśmy spróbować, jak smakuję te
Tescowe. ;) Ale o tym w innym poście.
A osoby zainteresowane testowaniem produktów zapraszam do rejestracji na stronie:
https://agent.talkmarketing.pl/pl/secured/user/share-registration/f500a371e23606bcac396677c2648aee
Pozdrawiam
miłego dnia życząc. :))
No masz ci los, a my się od nich wyrejestrowaliśmy!
OdpowiedzUsuńWarto wrócić. Teraz szykuje się testowanie Flory pro-activ.
Usuń